24 października 2011

Gdy głowa pełna marzeń

Właśnie siedzę i przeglądam na blogach Wasze prace, Waszą biżuterię, tak piękną i niepowtarzalną.
Sama jak zabierałam się za zakładanie bloga miałam wizję, że to co będę robić będzie jedyne w swoim rodzaju, będzie ładne i w ogóle. Głowa naładowana była wieloma pomysłami, wizjami, ale zderzyło się to z szarą rzeczywistością. Myślałam, że nie ma aż tyle osób, które robią biżuterię. Jakże się myliłam! Tak sobie teraz myślę, że to co ja robię to jakaś mizerna imitacja biżuterii ręcznie robionej. Eh...
Widać pogoda za oknem na mnie źle wpływa. Szaro, ponuro i do tego zimno. Nie lubię takiej jesieni. Chcę trochę słońca!

2 komentarze:

  1. Nie mów tak! Fakt, jest mnóstwo robiących biżuterii, ale nie wolno się tym przejmować tylko należy skupić się na swoim :)
    A Tobie dobrze idzie, bardzo mi się podoba naszyjnik z ostatniego postu. Gdyby nie to, że nie noszę biżuterii (chociaż robię :D), to bym się pewnie na taki skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie dziękuję za dobre słowo! Będę dalej pchała swój kram z biżuterią i ciesze się, że się naszyjnik podoba :)

    OdpowiedzUsuń